czwartek, 23 października 2014

Skrzydelnikowate Strombidae

Ślimaki kojarzone są najczęściej jako zwierzęta o bardzo powolnym sposobie poruszania się. Tymczasem przedstawiciele tropikalnej i roślinożernej rodziny skrzydelnikowatych Strombidae, która reprezentowana jest na świecie przez około 65 gatunków, potrafią przemieszczać się z dość znaczną prędkością za pomocą ruchów skokowych. Wykonywanie skoków umożliwiają im specjalnie przystosowana do tego noga oraz przyrośnięte do niej wieczko, które poza podstawową funkcją, polegającą na zamykaniu ujścia muszli, uczestniczy w odbijaniu się zwierzęcia od podłoża. Elementem równie ważnym w takim sposobie lokomocji skrzydelników jest mniej lub bardziej rozbudowana, „skrzydłopodobna” krawędź zewnętrzna ujścia muszli, charakterystyczna dla wszystkich przedstawicieli tej ślimaczej rodziny. Nawet gatunkom o największych i najcięższych muszlach, jak np. reprezentanci rodzaju Strombusskrzydelnik olbrzymi Strombus gigas i S. latissimus, pozwala ona na utrzymanie równowagi w trakcie skokowego przemieszczania się.

muszla skrzydelnika olbrzymiego Strombus gigas z kolekcji MŚO
muszla Strombus latissimus z kolekcji MŚO

Najbardziej znanym przedstawicielem rodzaju skrzydelnik, szczególnie wszystkim miłośnikom muszlowego zbieractwa i egzotycznych wojaży w rejony Morza Karaibskiego, jest wspomniany już skrzydelnik olbrzymi, często nazywany też różowym. Nazwy te, podobnie jak ich anglojęzyczny odpowiednik queen conch, podkreślają wyjątkowość jego skorupy, która nierzadko osiąga aż 35 cm długości. To właśnie z powodu atrakcyjnego i jakże dekoracyjnego wyglądu muszli, mnogości pomysłów ich wykorzystania (po nawierceniu otworów lub odłamaniu wierzchołka posłużyć mogą za instrumenty muzyczne), a także ze względu na wyjątkowe walory smakowe mięsa i łatwą jego dostępność (ślimaki te żyją w strefie przybrzeżnej mórz tropikalnych na niewielkich głębokościach, czasem po kilkadziesiąt osobników w jednym miejscu) w niektórych rejonach świata, np. u wybrzeży Kuby, gatunek ten został mocno przetrzebiony przez człowieka. Na szczęście w 1995 r. na pomoc ślimakowi „przybyła” konwencja waszyngtońska „CITES”, a państwa, które ją ratyfikowały, zobowiązały się do ograniczenia międzynarodowego handlu zagrożonymi roślinami i zwierzętami, m.in. muszlami tego gatunku.
Niezwykłą grupę skrzydelników, liczącą na świecie zaledwie 9 gatunków, stanowią groźnie wyglądające szponiatki Lambis. Swój „złowrogi” wygląd zawdzięczają obecności na wardze zewnętrznej pazuropodobnych wyrostków, których liczba, długość i kształt są ważnymi cechami diagnostycznymi, umożliwiającymi odróżnienie gatunku, a nawet płci. Szponiaste struktury odgrywają w życiu tych morskich ślimaków niebagatelną rolę: po pierwsze, zakotwiczają je w podłożu, co pozwala na pozostawanie w obranym miejscu nawet przy działaniu bardzo silnych prądów podwodnych, a po drugie, chronią je przed zapadaniem się w mulistym dnie, na którym żyją. Ten nietuzinkowy kształt muszli szponiatek oczywiście nie pozostał niezauważony przez człowieka. Osiągające blisko 42 cm długości muszle żyjącej na rafach koralowych Indopacyfiku i Morza Czerwonego szponiatki olbrzymiej Lambis truncata  - największego gatunku w obrębie podrodziny, dzięki swej masywnej budowie i solidnym, prawie prostym wyrostkom, przymocowane do kawałka drzewca stały się doskonałą bronią, którą zapewne zadawano dotkliwe rany napastnikowi.

muszla szponiatki olbrzymiej Lambis truncata z kolekcji MŚO

Muszli innych gatunków, np. szponiatki pospolitej L. lambis z wód Morza Czerwonego oraz Oceanu Spokojnego i Oceanu Indyjskiego, używano w obrzędach pogrzebowych jako tzw. grzebieni żałobnych, którymi drapano głowy na znak głębokiej rozpaczy po stracie bliskiej osoby. Ciekawym kształtem muszli wyróżnia się szponiatka artretyczna L. chiragra zasiedlająca rafy koralowe Indopacyfiku. Jej muszlę, przypominającą znak chińskiego alfabetu shui, który oznacza wodę, uznawano w krajach Dalekiego Wschodu za amulet chroniący przed piorunami i ogniem, dlatego zawieszanie jej nad wejściem do domu lub w centralnym miejscu gospodarstwa było niegdyś powszechnym zwyczajem. Niezwykłego wyglądu nie można także odmówić szponiatce skorpionowi L. scorpius, żyjącej, podobnie jak gatunek poprzedni, na rafach indopacyficznych. Jej łacińska nazwa, nadana przez Linneusza – ojca systemu klasyfikacji istot żywych, doskonale odzwierciedla wygląd tego pięknego ślimaka. O jego „skorpionokształtnym” wyglądzie decyduje układ siedmiu guzowatych i zakrzywionych wyrostków przypominających odnóża tego pajęczaka. Szponiatka skorpion nie powstydzi się także ubarwienia swojej skorupy, które może po grzbietowej stronie nie wyróżnia się niczym szczególnym, ale za to żywe kolory spodniej części muszli i deseń w postaci prążków zachwyciły już niejednego kolekcjonera.

muszla szponiatki pospolitej Lambis lambis z kolekcji MŚO
muszla szponiatki artretycznej Lambis chiragra z kolekcji MŚO
muszla szponiatki skorpion Lambis scorpius z kolekcji MŚO

Do rodziny skrzydelników należą także przedstawiciele rodzaju Tibia, których muszle, mimo wykształcenia charakterystycznej dla rodziny „skrzydłopodobnej” wargi zewnętrznej, odbiegają swym planem budowy od opisanych wcześniej okazów. Najbardziej znanym gatunkiem z tej grupy ślimaków rafowych jest tibia wrzecionowata Tibia fusus, pospolicie spotykana w wodach Oceanu Spokojnego, u wybrzeży Filipin i południowego Tajwanu, na głębokościach 40–70 m. Jej brązowobeżowa i wrzecionowatego kształtu muszla, która osiągać może aż 30 cm długości, charakteryzuje się wyjątkowo długą skrętką i dość mocno wypukłymi skrętami, nadającymi jej wygląd korkociągu, oraz niewielkim skrzydłem uzbrojonym w krótkie wyrostki. Blisko połowę jej długości stanowi szydlasta i niezwykle długa rynna syfonalna, będąca częścią wargi zewnętrznej ujścia, która zapobiega zapadaniu się ślimaka w mulistym dnie.

muszla tibii wrzecionowatej Tibia fusus z kolekcji MŚO

11 komentarzy:

  1. Dzięki za tego posta. Jak zwykle bardzo cenne informacje przekazujecie internautom. Mam w domu muszlę egzotyczną, którą zakupiłem nad polskim morzem, he he he. Orientowałem się, że to szponiatka (bo tak był okaz podpisany w sklepie), a teraz dzięki Wam poznałem jej fachowa nazwę gatunkową - szponiatka pospolita. Mam pytanie - czy mógłbym podesłac Wam kilka fotek muszli do rozpoznania gatunków. Widzę, że świetnie sie na tym znacie.
    Pozdrawiam
    MIKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, że możesz :-). Chętnie pomożemy :-)
      Pozdrowienia

      Usuń
    2. Panowie - serdeczne podziekowania za oznaczenie muszli!!!. Nie wiedziałem, że trafił mi się taki ciekawy okaz.
      Pozdro
      MIKI

      Usuń
  2. Beautiful collection of shells!
    Regards

    OdpowiedzUsuń
  3. Hello guys!
    I come back from a trip to the ocean to discover your beautiful shells!
    So nicely presented!
    gorgeous photos of the Blue hawker too :)
    I got another A. mixta mating wheel with......... my 80/400 mm zoom, it is publish on Dragonfly world ;-)
    I hope you are both well, cheers!

    OdpowiedzUsuń
  4. Beautiful shells are. The shells in your last picture I even find fantastic. Nice and useful information there. I wish I found these shells on the beach:-)
    Greetings, Helma

    OdpowiedzUsuń
  5. 57 year-old Project Manager Leland Ruddiman, hailing from Victoriaville enjoys watching movies like "Low Down Dirty Shame, A" and Computer programming. Took a trip to City of Potosí and drives a Ferrari F2004. kliknij zasoby

    OdpowiedzUsuń