W naszym „Eksponatowym abecadle” przyszedł czas na literę „J”. W tym przypadku nie mieliśmy problemu ze znalezieniem odpowiedniego eksponatu. Zdecydowaliśmy się po krótce opisać 3 gatunki: jeża Erinaceus sp., jastrzębia Accipiter gentilis i jarzębatkę Sylvia nisoria. Proponujemy na początek podróż do przeszłości. Proszę sobie przypomnieć znany z dzieciństwa wiersz Jana Brzechwy pt: „Jeż”:
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Pyta wróbel: „Panie jeżu,
Co to pan ma na kołnierzu?”
„Mam ja igły, ostre igły,
Bo mnie wróble nie ostrzygły!”
Idzie jeż, idzie jeż,
Może ciebie pokłuć też!
Zoczył jeża młody szczygieł:
„Po co panu tyle igieł?”
„Mam ja igły, ostre igły,
Żeby kłuć niegrzeczne szczygły!”
Sroka też ma kłopot świeży:
„Po co pan się tak najeżył?”
„Mam ja igły, ostre igły,
Będę z igieł robił widły!”
Wzięła sroka nogi za pas:
„Tyle wideł! Taki zapas!”
W dziesięć chwil już była na wsi:
„Ludzie moi najłaskawsi,
Otwierajcie drzwi sosnowe,
Dostaniecie widły nowe!”
Jeże nie wykorzystują swoich igieł do kłucia niegrzecznych szczygłów oraz nie są producentami wideł, mimo, że byłby to dość intratny interes biorąc pod uwagę, że duży dorosły jeż może mieć na sobie 5000 igieł. Jednak jeżowe igły były wykorzystywane już w dawno temu. W starożytnym Rzymie jeże były zwierzętami gospodarskimi, hodowano je na mięso i igły, które następnie były stosowane jako wrzeciona. W późniejszym czasie igły wykorzystywano m.in. w prosektoriach jako jedne z narzędzi. Jeże rodzą się już wyposażone w kolczastą zbroję, jednak początkowo są one białe i miękkie, z czasem stają się twarde i ostre. Jeże wykorzystują je w momencie zagrożenia, wtedy zwijają się w kulkę eksponując swoje igły w celu ochrony przez drapieżnikiem. Dodatkowo, głośno fuczy na napastnika i trzęsie się, absolutnie nie ze strachu, lecz żeby łatwiej zranić intruza kolcami. Fuknięcia, prychnięcia i różne inne dźwięki towarzyszą jeżom w ich codziennym życiu, np. podczas zalotów czy zwykłych spotkań z innymi jeżami. Potrafi wtedy dojść nawet do bójek między nimi, a jeże niczym bokserzy na ringu, używają do walki przednich łapek. Mimo, swojej zbroi jeżom zagrażają takie zwierzęta jak borsuki, lisy, psy, a także ptaki. Polują na nie puchacze Bubo bubo, po działalności których w lesie można zastać tylko wyprawioną kolczastą skórkę. A dokąd tupta nocą jeż? Trudno jednoznacznie powiedzieć, ale w większości przypadków tupta w poszukiwaniu pokarmu. Swe nocne wędrówki mogą odbywać nawet na odległość 2 km. Jeże zapadają w sen zimowy, do którego starannie się przygotowują poprzez nabieranie masy (nawet do 2 kg). Wraz nadchodzącymi chłodami, w organizmach jeży zachodzi wiele zmian. Gdy temperatura otoczenia spada poniżej 10°C zwalnia szybkość uderzeń serca (ze 181/min do 20/min), spada metabolizm, liczba oddechów oraz obniża się temperatura ciała z 36°C do ok. 5-6°C. A co jeśli temperatura spadnie poniżej 0°C, czy oznacza to dla jeża zamarznięcie? Nie, wtedy układ nerwowy reaguje, wysyła odpowiedni sygnał podnoszący metabolizm, dzięki czemu zostaje podniesiona ciepłota ciała. Jeże nie są wegetarianami, nie jedzą jabłek, które według niektórych nieprawdziwych rysunków noszą na grzbietach. Jeże są mięsożerne, odżywiają się m.in. owadami, ślimakami, dżdżownicami. W Polsce występują dwa gatunki jeży, które są bardzo trudne do rozróżnienia i wymaga to specjalistycznej wiedzy. Możemy w kraju spotkać jeża zachodniego E. europaeus i wschodniego E. roumanicus, oba gatunki objęte są ochroną częściową. Kolce mogą uchronić jeże przed atakami drapieżników, jednak nie ochronią jeży przed kolizją z samochodem. Dużo jeży podczas swoich nocnych wędrówek ginie pod kołami, w trakcie próby przedostania się z jednej strony na drugą. Jeżeli mamy więc możliwość, spróbujmy je przepuścić lub przenieść na drugą stronę. Ze względu na ich nocną aktywność możemy nie mieć świadomości obecności jeża w naszym ogrodzie, dlatego na wszelki wypadek nie usuwajmy wszystkich liści z posesji, a pozostawmy stertę, która może okazać się nieocenionym schronieniem dla tych sympatycznych zwierząt.
Eksponat jeża zachodniego Erinaceus europaeus |
Jastrząb Accipiter gentilis
Dla nas – przyrodników, słowo jastrząb kojarzy się jednoznacznie z dużym drapieżnym ptakiem. Jednak słowo to ma wiele znaczeń. Oto przykłady: Jastrząb to nazwa polskiego okrętu podwodnego (ORP Jastrząb), dwóch trałowców oraz rosyjskiego okrętu wojennego. Jastrząb to też nazwa polskich samolotów np.: IS-4 Jastrząb to polski szybowiec akrobacyjny. Na mapie naszego kraju możemy odnaleźć 3 wsie o nazwie Jastrząb, aż 8 wsi o nazwie Jastrzębie, w tym jedną znajdującą się w naszym województwie, w gminie Namysłów. Wracając jednak do naszego eksponatu, który jest niewątpliwie ptakiem (a nie samolotem czy okrętem), to jest to zwinny drapieżnik. Najczęściej poluje z zasiadki, zaskakując niczego nie spodziewającą się ofiarę. Potrafi także aktywnie ścigać ofiarę w niskim locie nad ziemią lub atakować pikując z wielką prędkością z dużej wysokości. Stosunkowo krótkie i zaokrąglone skrzydła oraz długi wachlarzowaty ogon umożliwiają mu zwinne manewrowanie wśród drzew i krzewów. Jest bardzo wszechstronnym i silnym łowcą, potrafiącym pochwycić ofiarę w powietrzu, na ziemi, w gęstych krzakach a nawet podjąć wprost z wody. Podobnie jak u innych gatunków ptaków szponiastych, samica jest większa od samca. U jastrzębia różnice te są wyjątkowo widoczne, długość ciała samic wynosi 60-66 cm a waga od 0,9 do 1,6 kg, natomiast samce ważą od 0,6 do 1 kg przy długości ciała 48-58 cm. W wyniku tych różnic, obie płcie polują na innej wielkości ofiary, dzięki czemu para jastrzębi nie eksploatuje w rewirze lęgowym nadmiernie jednego gatunku ofiar. Dzięki tym wszystkim przystosowaniom i umiejętnościom dieta jastrzębi jest niezwykle urozmaicona, polują na ptaki do wielkości kury i ssaki do wielkości zająca. Zamieszkują głównie luźne, stare drzewostany iglaste. Terytorium jednej pary tego gatunku może mieć powierzchnię 30–50 km2. Wyprowadzają jeden lęg w roku, który składa się zwykle z 3-4 jaj o jasnoniebieskiej barwie. Młode jastrzębie uzyskują zdolność lotu po miesiącu od wyklucia. Mimo, że nie jest ptakiem specjalnie rzadkim, to trudno jest go zaobserwować, dzieje się tak ponieważ prowadzi dość skryty tryb życia. Ubarwieniem także raczej wtapia się w otoczenie. Wierzch ciała jest brązowoszary u dorosłych samic i łupkowoszary u samców, spód ciała jest biały pokryty gęstym prążkowaniem. Młode ptaki są bardziej brązowe z wierzchu i gliniastożółte od spodu z wyraźnym podłużnym kreskowaniem. Charakterystyczne dla gatunku jest występowanie na ogonie czterech szerokich ciemnych pasów. Jastrząb występuje na terenie całego kraju nie omijając obszarów górskich. Liczebność populacji krajowej szacowana jest 4,7 – 6,2 tys. par. Najliczniejszy jest na Śląsku i w Wielkopolsce. W mentalności polskiego społeczeństwa jastrzębie od dawna były napiętnowane negatywnymi uczuciami, kojarzone ze wszystkim co złe. Niektórzy zapewne pamiętają taką bajkę z przeszłości pt. „Przygód kilka wróbla Ćwirka”. W niej jastrząb jest przedstawiany jako czarny charakter. Niestety, jest to odbicie opinii o tym gatunku ludności wiejskiej i myśliwych, którzy uważali jastrzębie za wszystko co najgorsze, obciążali je winą za straty wśród hodowanego ptactwa i spadającą liczebność zwierzyny łownej. Wyjątkową nienawiścią do jastrzębi (a przy okazji także wszystkich innych gatunków ptaków drapieżnych) pałali także hodowcy gołębi. Zła opinia doprowadzała często do przypadków niszczenia lęgów przez mieszkańców wsi, którzy w tym celu przeszukiwali lasy. Nie tylko niszczono jaja, ale zabijano pisklęta i dorosłe osobniki. Takie zachowanie nie tylko było okrutne ale i bezsensowne, gdyż większość pożywienia jastrzębi (aż 85%) to krukowate, śpiewające i grzebiące ptaki do wielkości drozda, nie mające większego znaczenia gospodarczego dla ludzi. Obecnie takie zachowania są prawnie zakazane, bo jastrząb jest objęty ścisłą ochroną gatunkową.
Eksponat jastrzębia Accipiter gentilis |
Jarzębatka Sylvia nisoria
Kolejnym, ostatnim już w tym poście gatunkiem na literę „J” jest jarzębatka Sylvia nisoria. Mimo dość podobnej polskiej nazwy gatunkowej do poprzednio opisywanego gatunku, jest to pak należący do rodziny pokrzewkowatych. Spośród innych gatunków w naszej faunie i należących do tej rodziny jarzębatka jest największa. Podobnie jak u jastrzębia, spód ciała ma biały w delikatne ciemne prążki oraz szary wierzch ciała. Jednak wielkością jest oczywiście nieporównywalnie mniejsza. Jarzębatka jest wielkości słowika Luscinia luscinia, o długości ciała sięgającej 15 cm (patrz wyżej: długość ciała samicy jastrzębia). Jarzębatka zasiedla zadrzewienia i zakrzewienia śródpolne, często kolczaste. Często można ją spotkać w tych samych siedliskach co gąsiorka Lanius corullio. Właśnie w takich krzewach buduje swoje gniazdo, do którego samica składa 4-5 oliwkowozielonych, nakrapianych jaj. Jarzębatki mogą tworzyć pary monogamiczne, ale czasem zdarza się, że samiec znajduje sobie drugą partnerkę. Jak wszystkie pokrzewki, jarzębatki odżywiają się głównie bezkręgowcami (pająkami oraz owadami) urozmaicając swój pokarm (częściej jesienią) owocami. Jest to gatunek wędrowny, przylatuje do nas w kwietniu i maju, a odlatuje w sierpniu i wrześniu. Swoje zimowiska ma we wschodniej części Afryki. Ze względu na skryty tryb życia, jest rzadko obserwowanym gatunkiem. Najłatwiej wykryć ją po jej charakterystycznym perlistym i głośnym śpiewie, którego możecie posłuchać tutaj: https://www.glosy-ptakow.pl/jarzebatka/. Nasza krajowa populacja została oszacowana na 63-120 tys. par lęgowych. Gatunek objęty jest w Polsce ochroną ścisłą, wymieniony jest także w załączniku I Dyrektywy Europejskiej o ochronie dzikiego ptactwa tzw. Dyrektywy Ptasiej. Największym zagrożeniem dla istnienia tego gatunku jest niszczenie jego siedlisk, czyli miejsc życia. Nadmierne usuwanie śródpolnych zadrzewień, rzędów krzewów, a nawet pojedynczych krzewów na skrajach lasów, znacznie ogranicza liczbę możliwych do zajęcia terytoriów.
Eksponat jarzębatki Sylvia nisoria |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz