I wszystko już jasne - znamy dane obrączkowania niemieckiej samicy błotniaka łąkowego Circus pygargus
samica B6., fot. M. Wolny
Otrzymaliśmy
właśnie informację o okolicznościach oznakowania niemieckiej samicy błotniaka
łąkowego Circus pygargus, którą schwytaliśmy w pobliżu gniazda z trzema
pisklętami na południowej Opolszczyźnie. O ptaku tym pisaliśmy kilka dni temu tutaj: Niemiecka samica błotniaka łąkowego Circus pygargus lęgowa na polskiej ziemi.... Samica ta nosi niebieski
znacznik skrzydłowy o numerze B6. i obrączkę
GN75885. Napisaliśmy do Ralfa Krügera,
który jest koordynatorem badań nad tym gatunkiem w okolicach miejscowości Würzburg
w Niemczech. Niezwykle ucieszony z podanych przez nas informacji odpisał, że „nasza”
samica (która stała się jak widać prawdziwą obywatelką Europy;-)) została
zaobrączkowana jako pisklę 12.07.2012 koło miejscowości Wolkshausen. Dodał
także, że co roku gnieździ się w tych okolicach blisko 170 par tego gatunku!
Oj, żebyśmy i my doczekali się kiedyś na
Opolszczyźnie tak silnej populacji… Samica jest więc obecnie w trzecim
kalendarzowym roku życia, a miejsce w którym przyszła na świat, od miejsca w
którym założyła gniazdo, dzieli dystans 580km (oraz dwukrotna
podróż na zimowisko do Afryki…).
miejsce pochodzenia niemieckiej samicy i obecne miejsce lęgu na Opolszczyźnie, przyg. P. Zabłocki
To super wieści a taka liczba par lęgowych niesamowita! ale u nas jak zawiatrakują płaskowyż to dużo stracimy pewnie ptaków lęgowych:(A jest na tym terenie co podziwiać:)pozdrawiam
Jak miło, że wy tam. Informacje W ten sposób, forma może być dobrze utrzymana. Ta piękna kobieta stawowy i też zrobić bardzo dobrą pracę! Serdeczne pozdrowienia
Jak miło, że wy tam. Informacje W ten sposób, forma może być dobrze utrzymana. Ta piękna kobieta stawowy i też zrobić bardzo dobrą pracę! Serdeczne pozdrowienia
O jak szybko! Super wieści chłopaki. Ciekaw byłem z jak daleka do Was przybyła... te znaczki skrzydłowe fajna sprawa - pewnie dużo więcej odczytów niż z obrączek. W przypadku rzadkich i mało poznanych gatunków chyba plusy z tej metody (chyba trochę bardziej inwazyjnej niż zwykłe obrączkowanie) przeważają nad minusami... Pozdrawiam.
To super wieści a taka liczba par lęgowych niesamowita! ale u nas jak zawiatrakują płaskowyż to dużo stracimy pewnie ptaków lęgowych:(A jest na tym terenie co podziwiać:)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzyleciała bo widocznie u nas lepiej:-)
OdpowiedzUsuńA fascinating story, Michał and Piotr. Best wishes from sunny UK.
OdpowiedzUsuńFantastyczna historia skrzydlatej emigrantki z Zachodu :))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Świetna wiadomość! Zgadzam się z Natalią - u nas zdecydowanie jest lepiej :-)
OdpowiedzUsuńPozdro
MIKI
Przyleciała ....pozwiedzała no i została. A też uroczego samca tu poznała i wspaniałych maleństw się doczekała. Super historia !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGreat story, nice capture . It is a beautiful bird!
OdpowiedzUsuń170 par robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńAch błotniaki z bliska i to z ciekawymi informacjami :)
OdpowiedzUsuńJak miło, że wy tam. Informacje W ten sposób, forma może być dobrze utrzymana. Ta piękna kobieta stawowy i też zrobić bardzo dobrą pracę!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia
Oj Helma :-) Translator ciągle płata Ci figle...
UsuńPozdrowienia
I will now respond in English. Is perhaps not a good translator has to read lol ...... maybe better
UsuńJak miło, że wy tam. Informacje W ten sposób, forma może być dobrze utrzymana. Ta piękna kobieta stawowy i też zrobić bardzo dobrą pracę!
OdpowiedzUsuńSerdeczne pozdrowienia
BRAWO!
OdpowiedzUsuńO jak szybko! Super wieści chłopaki. Ciekaw byłem z jak daleka do Was przybyła... te znaczki skrzydłowe fajna sprawa - pewnie dużo więcej odczytów niż z obrączek. W przypadku rzadkich i mało poznanych gatunków chyba plusy z tej metody (chyba trochę bardziej inwazyjnej niż zwykłe obrączkowanie) przeważają nad minusami... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń