|
pisklę szpaka Sturnus vulgaris, fot. P. Zabłocki |
Otrzymaliśmy bardzo smutną dla nas
wiadomość. Otóż szpak Sturnus vulgaris (nr
obrączki HE 61838), którego obrączkowaliśmy jako pisklę w budce lęgowej dn.
12.05.2011 w Górze św. Anny został zastrzelony 22.01.2012 na zimowisku w
Camarles w Hiszpanii. Dystans w linii prostej od miejsca obrączkowania do
miejsca ponownego stwierdzenia wynosi aż 1727 km, a czas, po którym został
ponownie wykazany to 255 dni. Wiadomość ta z jednej strony smuci, z drugiej zaś
buduje, bowiem jest dowodem na to, że trud naszych prac obrączkarskich przynosi efekty przyczyniające się do poznania tajemnic ptasich migracji.
|
miejsce zbrodni... |
Biedny ptaszek .......tyle kilometrów pokonał i taki smutny finał.
OdpowiedzUsuńNiestety tak się czasem zdarza... :-(
OdpowiedzUsuńA kto i w jakim celu zastrzelił szpaka?
OdpowiedzUsuńTego nie wiemy... możemy się tylko domyślać, że mógł zalecieć do jakiejś winnicy lub sadu... u nas też ludzie wiosną lubią szpaki za piękny śpiew, ale kiedy po lęgach zbierają się w stada i zalatują do ogrodów na czereśnie i inne owoce to wywołują już całkiem inne uczucia... Dużo ptaków niestety ginie na zimowiskach, kiedyś widzieliśmy jak tubylcy kupowali szpaki na obiad w Tunezji (cała klatka była nimi wypełniona pewnie z kilkaset ptaków) - były mordowane na miejscu, odzierane ze skór i sprzedawane...
UsuńPisklaczek fryzurkę ma jak mój Tomek hi,hi... Pozdrowienia z Olesna dla całego zespołu :)
UsuńDziękujemy i cieplutko pozdrawiamy z Górki sympatyków z Olesna :)
UsuńBiedny szpaczek.........
OdpowiedzUsuń