wtorek, 18 listopada 2014

Lis Vulpes vulpes w ukrytej kamerze

lis Vulpes vulpes 
Wczoraj w takcie popołudniowej przechadzki po okolicznych polach natknęliśmy się na martwą sarnę Capreolus capreouls. Padlina nosiła wyraźne ślady żerowania jakichś padlinożerców (tylna część tułowia była już mocno objedzona, odsłaniając narządy wewnętrzne ssaka). Zapewne żerowały na niej kruki Corvus corax i myszołowy Buteo buteo, które od kilku już dni patrolują teren w pobliżu muzeum. Od razu zadaliśmy sobie pytanie – ciekawe, czy jakieś drapieżniki aktywne nocą częstowały się sarnim truchłem? Był tylko jeden sposób, aby to sprawdzić – nowa fotopułapka, która umożliwia zarejestrowanie ruchomych obiektów nawet w ciemności. Nasz pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę! Kilkanaście minut po północy do padliny przydreptał lis Vulpes vulpes. Prawdopodobnie był już tu poprzedniej nocy, bo od razu przystąpił do konsumowania sarny. Jadł bardzo łapczywie, odrywając z całej siły kawałki psującego się mięsa, z którymi znikał gdzieś na krótkie chwile (zapewne zanosił je do nory albo zjadał w pobliskich krzakach). Fotopułapka to świetny sposób na podglądanie przyrody nocą. Wystarczy zainstalować ją w odpowiednim miejscu (np. tam, gdzie żerują różne nocne stworzenia) i sama wykona za nas całą robotę – sfotografuje interesującego zwierza, a nawet nagra filmik z jego udziałem, a my możemy smacznie sobie spać...




11 komentarzy:

  1. Świetna sprawa ta fotopułapka. Gratuluję pomysłu !!! A lisek bardzo ładnie się zaprezentował w ukrytej kamerze. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajna sprawa. Kiedyś chciałem sobie kupić fotopułapkę, ale rejestrujacą nieruchome kadry. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nasza ma opcję robienia zdjęć i filmów, co prawda nie jest to jakość kamery albo dobrego aparatu ale zawsze coś można pooglądać... Z resztą nie ma co się dziwić trudno zrobić urządzenie, które miało by ostry obraz w takim zakresie odległości...

      Usuń
  3. Bardzo sprytnie wymyślone.......wy smacznie śpicie a kamerka pracuje rejestrując nocne polowanie na jedzonko. Pozdrówki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialne! A to ci chytrusek! Sprytny rudzielec, zamiast coś sobie upolować poszedł na łatwiznę. Że też takie truchełko mu smakuje, obrzydlistwo, fe!!!
    Pozdro
    MIKI

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My w zasadzie też jesteśmy padlinożercami z pochodzenia.

      Usuń
  5. Świetny pomysł. Ja obserwuje myszołowy które co zimę przylatują w okolice obwodnicy Tarnowa, właśnie po to by żywić się padliną (psy, sarny i ... lisy, roztrzaskane przez pędzące samochody).

    OdpowiedzUsuń
  6. fotopułapki to świetne urządzenia do podglądania zwierzyny.Tylko ja bym się bała,że ktoś znajdzie i takim sposobem zmieni właściciela.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale zajada... że też on w czymś takim gustuje... :-(

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeśli wybierasz się do lasu, nie wychodź bez odpowiedniego sprzętu do dokumentowania i monitorowania dzikiej przyrody. Dzięki odpowiedniemu zestawowi obserwacyjnemu od https://dzikaknieja.pl/20-fotopulapki-gsm, możesz robić zdjęcia i nagrywać filmy z wędrówki i dzikich zwierząt, które możesz napotkać w lesie.

    OdpowiedzUsuń