Dział
Przyrody Muzeum Śląska Opolskiego w kolekcji preparatów sylwetkowych ptaków
posiada sześć okazów jemiołuszki Bombycilla
garrulus – dwa pochodzą ze zbiorów przedwojennych (niestety nie zachowały
się dane o okolicznościach ich pozyskania), pozostałe cztery znaleziono martwe
w różnych miejscowościach województwa opolskiego i przekazano do Muzeum celem wypreparowania
(okaz zarejestrowany pod numerem MŚO/P/9156 został zebrany 18.01.1968 w Kolonii
Łomnickiej koło Olesna; okaz o numerze MŚO/P/10657 znaleziono 23.12.2007 w Oleśnie;
dwa kolejne oznaczone numerami MŚO/P/10869 i 10870 zebrano 02.12.2008 w centrum
Opola). Uważnemu czytelnikowi zapewne nie umknie fakt, że wszystkie z
wymienionych tu okazów zostały pozyskane w miesiącach zimowych – trzy w grudniu
i jeden w styczniu. Czy to przypadek? Nie, bowiem jemiołuszka, podobnie jak myszołów
włochaty Buteo lagopus, śnieguła Plectrophenax nivalis, czy chociażby jer
Fringilla montifringilla – bliski kuzyn naszej zięby Fringilla coelebs, reprezentuje te
gatunki awifauny, które podziwiać możemy w kraju wyłącznie w sezonie
jesienno-zimowym. Okres lęgowy jemiołuszki spędzają w północnej Skandynawii i
Rosji, gdzie gniazdują w drzewostanach iglastych i mieszanych tajgi i
lasotundry. Po wyprowadzeniu lęgów kierują się na południe. Europejskie
populacje wędrują zwykle do Francji i na Bałkany, ale jeśli po drodze napotkają
tereny zasobne w pożywienie mogą zaprzestać dalszej migracji.
 |
preparaty sylwetkowe jemiołuszek Bombycilla garrulus ze zbiorów MŚO (ptaki znaleziono martwe w Opolu 02.12.2008, zginęły na skutek zderzenia z szybą okienną) |
W
Polsce jemiołuszka jest średnio licznym gatunkiem przelotnym i nielicznie lub
bardzo nielicznie zimującym (ubiegłej zimy w kraju odnotowano pojedyncze
osobniki). Zdarzają się jednak lata, że pojawia się w stadach liczących
kilkaset, a nawet kilka tysięcy osobników (np. w Chorzowie w drugiej połowie
grudnia 1989 obserwowano stado liczące około 4 tysiące osobników). Takie masowe
naloty, zwane wędrówkami inwazyjnymi, związane są z deficytem zasobów
pokarmowych w głównych miejscach występowania gatunku lub/i przegęszczeniem
lokalnych populacji. W kraju pierwsze osobniki widywane są zwykle od drugiej
połowy października, a ostatnie nawet w pierwszej dekadzie maja (najliczniejsza
jest w okresie grudzień-marzec).
 |
osobnik sfotografowany 22.01.2006 w Oleśnie w woj. opolskim |
 |
i jeszcze jeden ptak z liczącego kilkaset osobników stada, jakie zaleciało do oleskiego parku w styczniu 2006 roku |
W
okresie lęgowym jemiołuszka odżywia się różnymi owadami, zwłaszcza muchówkami, które
chwyta w powietrzu, natomiast jej zimowe „menu” tworzą mięsiste owoce rozmaitych
drzew i krzewów, głównie: głogu Crataegus
sp., jarząbu Sorbus sp., dzikiej
róży Rosa sp., tarniny Prunus spinosa, śnieguliczki Symphoricarpos albus,
ligustru Ligustrum vulgare i oczywiście jemioły Viscum album, od której przecież pochodzi jej krajowa nazwa gatunkowa.
Owoce połykane są w całości i w ciągu zaledwie kilku-kilkunastu minut
przechodzą przez cały przewód pokarmowy – w tak krótkim czasie trawiony jest tylko
miąższ i częściowo skórki. Nienaruszone przez enzymy trawienne nasiona oraz
inne nierozłożone części owocu wydalane są wraz z kałem. W ten sposób
jemiołuszki przyczyniają się do rozsiewania nasion różnych roślin drzewiastych
i krzewiastych (zjawisko zwane ornitochorią – przykład endozoochorii).
Dodatkowo rozsiewaniu nasion jemioły sprzyja występowanie w jej jagodach
kleistej substancji zwanej wiscyną (człowiekowi służy do produkcji różnych
klejów). Dzięki niej odchody jemiołuszek
stają się bardzo lepkie, a zawarte w nich nasionka łatwo przywierają do pni i
gałęzi drzew, na których kiełkują.
 |
jemiołuszka żerująca na głogu Crataegus sp. |
 |
jemiołuszki zjadają owoce w całości (na zdjęciu moment podrzucania owoców głogu tuż przed ich połknięciem) |
 |
i jeszcze jedno zdjęcie z "Restauracji POD GŁOGIEM"... :-) |
 |
w ciągu jednego dnia jemiołuszka potrafi zjeść dwa razy więcej niż waży; spożyte owoce ulegają tylko częściowemu trawieniu - niestrawione nasiona i skórki usuwane są wraz z kałem (na zdjęciu moment wydalania; w "glutowatym"kale widać skórki i nasiona jemioły Viscum album) |
 |
lepkie od wiscyny odchody ułatwiają nasionom jemioły przyklejenie się do gałęzi i pni drzew, które wkrótce staną się żywicielami tego półpasożyta |
Zimą
jemiołuszki można spotkać wszędzie tam, gdzie występują drzewa i krzewy
stanowiące źródło soczystych owoców, a więc w lasach, parkach, zadrzewieniach
śródpolnych, przydrożnych alejach, ogrodach, a nawet miejskich skwerach. Zwykle
nie umykają naszej uwadze, co zawdzięczamy ich żywemu upierzeniu, które w
zimowej scenerii prezentuje się iście wytwornie. Ich ciało jest jasnobrązowe,
miejscami rdzawe; okolice oka, plama na podgardlu, a także lotki pierwszorzędowe są czarne; ponadto zaostrzone
skrzydła ozdabia żółto-biały wzór oraz rządek jaskrawoczerwonych i błyszczących
rogowych wyrostków (występują na końcach lotek II rzędu, u samców jest ich
więcej), które w świecie ptaków należą do rzadkości; koniec krótkiego ogona
jest żółty. Dodatkowym atrybutem tego gatunku jest długi czub z piór na głowie,
który w razie zaniepokojenia może być stroszony. Jemiołuszki zazwyczaj są
niepłochliwe i dają się obserwować nawet z dość bliskiej odległości, co związane
jest z tym, że w miejscu swojego głównego występowania, czyli w tajdze i
tundrze, rzadko mają do czynienia z człowiekiem.
 |
intensywnie czerwone wyrostki rogowe na końcach lotek drugorzędowych są prawdziwą ozdobą jemiołuszkowych skrzydeł |