Po
awanturze w gnieździe muzealnej pary szpaków i udanej próbie podrzucenia drugiego
jaja przez obcą samicę, z uwagą obserwowaliśmy jak potoczą się losy lęgu naszych
szpaków. Na szczęście w kolejnych dniach obca samica już nie pojawiła się w
budce. W poniedziałek w gnieździe nasza samica zniosła trzecie jajo, we wtorek
czwarte i w środę piąte. Byliśmy ciekawi jak liczne będzie zniesienie, ale w
czwartek nie pojawiło się już kolejne jajo. Lęg jest więc skompletowany, i o
ile nic się nie wydarzy, nasze muzealne szpaki mogą się doczekać czterech
potomków i jednego podrzutka...
|
poniedziałek 14 kwietnia - w gnieździe pojawiło się trzecie jajo |
|
wtorek 15 kwietnia - samica zniosła czwarte jajo |
|
środa 16 kwietnia - w gnieździe znajduje się pięć jaj, zniesienie jest skompletowane |
Hejka , fajnie wyglądają te niebieskie jajeczka .....jak w wielkanocnym koszyczku. Zniesienie kompletne - to teraz będziemy z wielką ciekawością obserwować dalszy przebieg sytuacji. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPtasia mama musiała wygrać pojedynek na jaja więc zniosła kolejne, by jej własnych było więcej ;)
OdpowiedzUsuńGreat captures! Love the blue eggs.
OdpowiedzUsuńTak miło zobaczyć, że liczba jaj dziennie więcej.Porthleven mają również bardzo ładny kolor :-)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńA to ciekawe z tym podrzutkiem :)
pozdrawiam
To szpaki niosą niebieskie jajka,fajne pouczajace.
OdpowiedzUsuń